Spoglądamy w bezmiar wszechświata, wypatrując tam zarówno przyjaźni, jak i zagrożenia obcą inwazją. Pod mikroskopem szukamy nowych, niebezpiecznych szczepów bakterii. Tymczasem przegrywamy sami ze sobą. Jesteśmy słabi!
Współczesny człowiek niszczy się sam. Nie chodzi już nawet o eksploatacje planety w ramach zaspokajania hedonistycznej potrzeby, która nie ma końca. Przegrywamy wojnę z chorobą alkoholową. Lata żmudnej pracy terapeutów i farmaceutów doprowadziły cykl terapeutyczny do sytuacji, w której zwątpił sam w siebie. Nie ma jednorodnej i uniwersalnej metody leczenia choroby alkoholowej, a która odnosiłaby jednorodne, pozytywne skutki. Nie ma metody będącej słusznym wskazaniem i skuteczną strategią działań dla każdego uzależnionego. Alkoholizm ma najróżniejsze oblicza.
Uzależnienie od alkoholu ma charakter typowego schorzenia, gdzie niezbędna jest wsparcie specjalisty oraz pomoc farmakologiczna. Choroba jest wywołana zmianami adaptacyjnymi w mózgu, powstałymi na wskutek nadmiernego spożywania alkoholu przez pacjenta. Picie alkoholu, jako czynność powtarzająca się zakłóca równowagę chemiczną w mózgu, zastępując potrzeby i pragnienia jednym podstawowym celem, a mianowicie poszukiwaniem i spożywaniem alkoholu. Informacje o szczegółach tego procesu można znaleźć w różnych miejscach na sieci. Zagadnieniom choroby alkoholowej poświęcony jest też nowy serwis internetowy PijMniej.pl omawiający redukcję picia alkoholu, jako jeden z celów terapeutycznych w chorobie alkoholowej.
Na pewno abstynencja jest podstawowym celem terapii choroby alkoholowej. Bowiem długotrwałe spożywanie alkoholu pozostawia często nieodwracalne skutki dla zdrowia i życia. Zmiany zachodzące wówczas w organizmie są poważne. Zaprzestanie spożywania alkoholu na ogół redukuje problemy zdrowotne związane ze skutkami wcześniejszego nadużywania alkoholu. Co ciekawe, również mechanizm powstawania uzależnienia od alkoholu nie został do końca wyjaśniony przez specjalistów medycznych. Ma jednak bezpośredni związek z nadużywaniem alkoholu, więc abstynencja zdaje się być najskuteczniejszym celem terapii.
Abstynencja może być jednak wyrokiem. Brak umiejętności odmawiania picia, niekiedy nawet brak możliwości odmawiania spożywania alkoholu w trakcie spotkań towarzyskich, czy też zawodowych może wykluczać jednostkę poza nawias życia społecznego. Bowiem picie alkoholu jest w naszej cywilizacji częścią codziennego życia społecznego. Alkohol jest trunkiem legalnym, przeznaczonym do spożycia przez osoby pełnoletnie. Problemem okazuje się bardzo często brak umiejętności komunikacyjnych i funkcjonowania w rzeczywistości społecznej.
Bez zmiany postaw społecznych nie można więc całkowitej abstynencji uznać za jedyny cel terapii choroby alkoholowej. Wsparciem należy otaczać tez tych pacjentów, którzy starają się pić mniej i redukować spożycie alkoholu.
Oceniając szanse chorego na redukcję spożywania alkoholu, ogromne znaczenie ma jego wiara i przekonanie w skuteczność prowadzonych działań. Reszta to tylko pomagające mu metody, narzędzia i substancje wspierające świadomy wybór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz