sobota, 23 marca 2013

Jazz we współczesnym świecie

Chaos czasów współczesnych zadomowił się na dobre. Nie dziwią już doniesienia o otaczającym nas ekonomicznym paradoksie, w której kryzys i recesja stają się naturalnym stanem rzeczy bez względu na zastosowane procesy produkcyjne oraz udrożnione kanały komunikacji

Poszukujemy więc harmonii i spokoju. Może to być przestrzeń dźwięków, muzyka. Czy harmonia i spokój nie zmieniły jednak swojego znaczenia? Bo jeśli ukojenie może przynieść nam jazz, dla którego James Lincoln Collie wyróżnił trzy atrybuty, czyli swing, funkcję ekstatyczną oraz kod indywidualny to znaczy, że zmieniamy się jako gatunek ludzki.

Tkwimy w tyglu współczesności, postmodernistycznej przestrzeni zdominowanej przez instytucje finansowe i nieznany wcześniej mix kulturowy. Jednak początki jazzu, jto rów nież tygiel kulturowy, jakim był Nowy Orlean na początku XX wieku. Dowolność interpretacyjna, aranżacyjna oraz improwizacja to charakterystyka jazzu.

Jazz odnajduje się we współczesnym świecie, wypełnia przestrzeń muzyczną dnia obecnego. Przykładem jest formacja jazzowa Piotr Domagała Trio. Grupa w składzie: Piotr Domagała na gitarach, Adam Kawończyk na trąbce i Sławek Berny na perkusjonaliach przekonuje słuchacza że jazz może ewoluować jako zjawisko kulturowe w oparciu o tradycję środkowoeuropejską i wpisywać w kanon współczesności.

Piotr Domagała Trio w dojrzały sposób eksperymentuje w obrębie jazzowych doświadczeń z najróżniejszymi stylami muzyki. W tyglu kulturowym współczesności folk słowiański przeżywa renesans w najróżniejszych formach, jednak jazzowa propozycja Piotr Domagała Trio to niespotykana uczta dla uszu słuchaczy. Nawet dla tych, którzy nie odnajdują przyjemności w słuchaniu muzyki ludowej. Chociaż pobrzmiewa ona dalekim echem, to jednak bogactwo dźwięków w sposób charakterystyczny dla nowoczesnego świata otacza naszą świadomość.

Utwory Piotra Domagały oparte są bowiem na melodyce inspirowanej folklorem słowiańskim, ale osadzone są w niekonwencjonalnym podejściu do szerokiego spektrum instrumentów, wykorzystujących potężne spektrum brzmień oraz możliwości artykulacyjnych. Autorskie utwory to jazz, który skupia nie tylko doświadczenie kulturowe, ale doskonałe rozumienie instrumentu muzycznego. Zawodowi muzycy, jakimi są Piotr Domagała, Adam Kawończyk oraz Sławek Berny przekonują słuchacza, że muzyka gromadzi w sobie pokłady intensywności i energii, która może przynosić ukojenie i ucieczkę od problemów współczesnego świata. Muzyka powraca do swej pierwotnej, ekstatycznej i sakralnej formy. Koi nasze zmysły i chroni przed rzeczywistością – ekonomią, pracą zawodową oraz infrastrukturą społeczną.

W programie „Pnącza” usłyszymy rozbudowane kompozycje, w których przewodnią rolę pełni gitara. Nic w tym dziwnego. Piotra Domagała poświęcił się pracy nad technikami i możliwościami brzmieniowymi gitary akustycznej i elektrycznej opisanymi w dysertacji doktorskiej pisanej pod kierunkiem profesora Karola Ferfeckiego i obronionej na Akademii Muzycznej w Katowicach w 2012. „Pnącza” należy słuchać, żeby wiedzieć, jak kreować oryginalne i autorskie podejście do współczesnego idiomu jazzowego.

czwartek, 21 marca 2013

Marzenia senne

Magia marzenia sennego stanowi jedną z najwspanialszych, nierozwikłanych zagadek ludzkiego mózgu. To sen daje nam wytchnienie od otaczającej nas rzeczywistości lub też pokazuje nam zupełnie inną wersję znanej nam rzeczywistości.

Marzenia senne towarzyszą nam z najróżniejszą intensywnością. Jawią się kiedy śpimy, jako serie obrazów, dźwięków, czy też emocji. Czym jest więc tak naprawdę sen? Do końca tego nie wiemy. Na pewno sny są tworami fizjologicznymi.

Sny to ciekawy elementem samopoznania, czy też w kształtowaniu swego wnętrza. Wizualny charakter snu jest zazwyczaj najbardziej wyrazisty. Są to często doświadczenia bardzo realistyczne, dotyczące życia i znanych nam problemów codziennych. Snom towarzyszą również wątki fantastyczne, erotyczne, a nawet surrealistyczne.

Kultura europejska na wiele wieków odwróciła się od marzeń sennych. Dominująca tradycja traktowała sny lekceważąco, czy nawet pogardliwie. Dopiero odkrycia Zygmunta Freuda i Carla Gustawa Junga skłoniły do poważnej refleksji nad marzeniami sennymi. Według Junga, Europa straciła kontakt z nieświadomością zbiorową, która obdarza ludzkość naturalną zdolnością posiadania oraz odczytywania wizji sennych. Zapłaciła za to jednostka, cierpiąc na choroby psychiczne.

Niechęć do analizowania aspektów religijnych innych kultur podtrzymywała niechęć do marzeń sennych i ich roli w kształtowaniu kondycji psychicznej człowieka, w jego samopoznaniu. Rodowici Indianie Ameryki wierzyli w marzenia senne, które prowadziły szamanów, wodzów i wojowników. Z kolei starożytni Grecy leczyli snem oraz modlitwą w świątyni, wyznawcy Jahwe wierzyli Talmudowi, który nakazywał czytać i objaśniać sny. Wróżbitów i znawców snu ceniono na całym świecie.

Carl Gustaw Jung stwierdził, że istnieją dwie odmiany podświadomości: indywidualna i zbiorowa. Podświadomość zbiorowa oparta jest na pradawnych, odziedziczonych po przodkach, niezmiennych pojęciach, które tkwią w świadomości każdego społeczeństwa. Te archetypy przyjmują formę ogólnych symboli, które stoją u podstaw systemów religijnych i politycznych. Marzenia senne nierzadko są próbą dostępu do podświadomości zbiorowej.

W ciągu ostatnich lat odbywały się liczne eksperymenty kontrolowanego wpływania na przebieg snu przy jednoczesnym obserwowaniu procesów zachodzących w ludzkim mózgu. Według niektórych naukowców, sen to alternatywna rzeczywistość dla naszego mózgu. Podobieństwo aktywności mózgu podczas funkcjonowania na jawie i funkcjonowania w marzeniach sennych otwiera możliwość precyzyjnego analizowania treści naszych marzeń sennych.

środa, 20 marca 2013

Ekonomia w chaosie

Intensywność doznań w świecie ekonomii pozwala nurzać się w niej do woli. Możemy nurkować, pływać po powierzchni – wszędzie natkniemy się na coś ciekawego.  Serial współczesnego świata, w którym większość z nas nie jest aktorami, ale ofiarami. Z lokalnego rynku dopływają sygnały, że zagraniczni inwestorzy zaczynają wyprzedawać polskiego złotego i polskie obligacje. Według analityków złoty może osłabić się do poziomu 4,25 za euro. Rynek polskich obligacji może więc już niebawem czekać wyprzedaż.

Złotemu zaszkodziła też sytuacja na Cyprze. Kuriozalne decyzje tamtejszego rządu inspirowane wytycznymi z Brukseli zszokowały cały świat biznesu. W związku z faktem, że sytuacja taka nie miała nigdy miejsca, to nikt nie potrafi przewidzieć co się stanie. Pierwiastek chaosu, który wielu analityków docenia i próbuje zrozumieć. Szalejące fraktale nowej ekonomii w dobie błyskawicznych zmian. Dla odmiany, szwajcarski frank zyskał na wartości przez cypryjski kryzys.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel żałuje, że cypryjski parlament odrzucił przygotowany w Brukseli skok na depozyty bankowe, jako plan ratunkowy Nikozji. Angela Merkel zauważyła jednocześnie, że szanuje decyzję cypryjskich władz. Tymczasem Europejski Bank Centralny zamierza dostarczyć płynność finansową Cyprowi - zgodnie ze swoimi wcześniejszymi obietnicami. Brak uchwalonego i złupionego podatku od depozytów zamyka Cyprowi możliwość otrzymania pieniędzy od krajów Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego.  

Tymczasem w Polsce… Ministerstwo Finansów podało wysokość zadłużenia skarbu państwa na koniec stycznia 2013, Otóż zadłużenie wyniosło 814 miliardów PLN. Porównując z końcem grudnia ubiegłego roku zadłużenie wzrosło o 20,55 miliardów PLN, czyli o 2,6 procent, a w całym ubiegłym roku o 2,9 procent.

piątek, 15 marca 2013

Ochrona utworów w internecie

Internet bezustannie toczy swoją wojnę o wpływy. Szczególnie cenione są rozwiązania technologiczne i funkcjonalne oraz treść. Treść przybiera najróżniejsza formę. Od wykorzystanego tekstu artykułu, poprzez kradzione zdjęcia, grafiki – aż po przechwytywany sygnał emitowanych na żywo wydarzeń.

Ochrona treści dotyczy ochrony praw osób, które są jej autorami. Prawo autorskie rozumiemy ogół praw, jakie przysługują autorowi utworu, gdzie przez pojęcie utworu autorskiego rozumiemy tekst, zdjęcie, film, muzykę, czy nawet opis produktu. Ochrona treści wymaga, żeby utwór był utrwalony w jakiejś formie przez twórcę. Strony internetowe oraz ich treść pozostają zapisane w wirtualnych bazach danych. Autor utworu nie musi spełnić żadnych formalności, bo ochrona przysługuje im z tytułu autorstwa, a nie dopełnionych formalności prawnych.

Przygotowywana przez rząd ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną próbuje rozwikłać problem nadużywania treści w internecie i. przewiduje stosowanie procedury notice and takedown. Jeśli znajdziemy w sieci informacje naruszające prawa autorskie, jak też dobra osobiste, będziemy mogli powiadomić usługodawcę za pomocą formularza udostępnionego na jego stronie internetowej. Na usunięcie bezprawnie opublikowanych utworów usługodawca będzie mieć trzy dni.

Nie rozwiązuje to problemu newsów, czy dostępu do pełnometrażowych filmów, jak też wydarzeń emitowanych audio lub video na żywo, których sygnał jest kradziony w czasie rzeczywistym. Kilkugodzinne opóźnienie i brak reakcji w przypadku bezprawnego przechwytywania bieżących wydarzeń, jak rozgrywki sportowe będzie stanowić narastający problem.

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji próbuje się nauczyć i zrozumieć wirtualną przestrzeń komunikacji i wymiany informacji. Od czasów kompletnej porażki związanej ze sprawą ACTA, ministerstwo m.in. pracuje nad tekstem Karty Wolności w Internecie, która ma tłumaczyć, co możemy robić w internecie, a czego nam nie wolno.

czwartek, 14 marca 2013

Wsparcie dla kanałów na YouTube.pl

Rynek video w internecie to coś, co interesuje zarówno wiodących operatorów mobilnych, jak również dostawców informacji. Powstają kolejne narzędzie do odbioru video w sieci – triumfy święci m.in. ipla, jeden z projektów Cyfrowego Polsatu.

Jednak królem jest bezustannie Google – czyli serwis YouTube. YouTube na całym świecie prowadzi politykę wspierającą działania w obrębie popularnych kanałów, zapewniając sobie coraz większy udział w rynku internet video.

Od kilku dni na serwisie YouTube.pl emitowane są reklamy popularnych kanałów satyrycznych znajdujących się na tym serwisie. Co jednak najistotniejsze, YouTube przygotował je i emituje za darmo. Wszystko odbywa się w ramach współpracy w Programie Partnerskim.

Program Partnerski YouTube został uruchomiony w Polsce w lutym 2011. Pozwala on użytkownikom YouTube tworzącym oryginalne treści otrzymywać przychody z reklam wyświetlanych przy ich filmach wideo. W ciągu pierwszego roku do Programu Partnerskiego dołączyła ponad setka polskich partnerów. Do końca 2012 aktywnie działających partnerów w Polsce było już ponad 200.

Na YouTube w ramach promocji emitowane są obecnie reklamy pięciu kanałów z Programu Partnerskiego: Cyber Marian, Szymon Majewski SuperSam, Abstrachuje TV, SA Wardega oraz NewAbraTV. Reklamy zachęcają do subskrybowania kanałów. Wyświetlane są zarówno u góry strony głównej, w prawym górnym rogu strony z odtwarzanym materiałem i jako prerolle wideo przed niektórymi filmami na serwisie YouTube.pl.

Od początku 2012 YouTube.pl tworzony jest w oparciu o kanały, co ma ułatwić odbiorcom dotarcie do interesujących ich bloków treści, a nie – jak wcześniej - pojedynczych filmów. Subskrybując określony kanał filmy może oglądać na stronie głównej YouTube.

Użytkownik może mieć w ten sposób pewność, że nie przegapi żadnego ciekawego dla siebie video. Taki sposób działania jest również ułatwieniem dla uczestników Programu Partnerskiego YouTube. Najbardziej liczy się łączna oglądalność całego kanału, a nie pojedynczych filmów. Poprzez oparcie interfejsu o kanały partnerzy YouTube mogą myśleć o działalności na serwisie, jak o swoim własnym medium – co de facto jest zgodne z prawdą.

wtorek, 12 marca 2013

Nowa konstytucja Węgier

Od wielu lat spoglądając na wydarzenia na Węgrzech mogliśmy pocieszać się, że w Polsce jeszcze daleko do kulturowego i gospodarczego chaosu. Bo na Węgrzech nie działo się dobrze. Wszystko wskazuje również na to, że zmęczenie społeczne sięgnęło zenitu, dopuszczając do głosu skrajne postrzeganie rzeczywistości. Węgierski parlament przyjął zmiany w konstytucji, które w zasadzie są niemal ogłoszeniem nowej, węgierskiej konstytucji.

Zmiany w podstawowym dokumencie zaproponował rządzący Węgrami Fidesz. Opozycja zbojkotowała głosowanie, oskarżając jednocześnie rząd Viktora Orbana o zamach na demokrację. Fidesz ma ponad dwie trzecie miejsc w węgierskim parlamencie. Bez problemu przegłosował więc zmiany w konstytucji. Zmiany skrytykowały Unia Europejska, Rada Europy i Stany Zjednoczone. Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego twierdzi, że poprawki do węgierskiej konstytucji, które przegłosowali węgierscy parlamentarzyści stanowią zagrożenie dla standardów demokratycznych.

Preambuła zaczyna od słów: Panie, błogosław Węgrów. Zwrot ten ewidentnie nawiązuje do historycznej preambuły z czasów cesarstwa Austro-Węgier.

Nowa konstytucja zobowiązuje młodych Węgrów, którzy kończyli bezpłatne studia, do podjęcia pierwszej pracy we własnym kraju. Zmiany pozwalają na karanie grzywną lub więzieniem bezdomnych, którzy śpią na ulicach. Konstytucja definiuje małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny. Pośród zmian konstytucji znalazły się między innymi rozwiązania, które ograniczają możliwości agitacji w mediach podczas kampanii wyborczych, zabraniając publikacji ogłoszeń wyborczych w mediach komercyjnych.

niedziela, 10 marca 2013

Kryzys służby zdrowia

Kryzys w ochronie zdrowia dotyka jedynie pacjentów, w tym przede wszystkim tych najmłodszych. Nie przyjmowane w placówkach służby zdrowia dzieci umierają – ewentualnie, jak przypadek sprzed kilku dni we Wrocławiu – przebada je nietrzeźwy radiolog. Ale winne wszystkiemu są podobno pieniądze – a raczej ich permanentny brak w służbie zdrowia. Czy naprawdę jest to problem braku dofinansowania? Może jednak – jak to często bywa w instytucjach państwowych – chodzi o brak racjonalnego zarządzania pieniędzmi. Bo polscy politycy nie są menadżerami.

Tymczasem dyrektorzy państwowych instytutów podległych Ministerstwu Zdrowia, mimo że mają zarobki grubo przekraczające średnią krajową, otrzymują pokaźne premie od ministra Bartosza Arłukowicza. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy to faktem, że na płace i premie posiada niezależne pule finansów do rozdysponowania. Premie otrzymały osoby, które co miesiąc zarabiają od kilkunastu do ponad 20 tysięcy PLN.

Bowiem państwowe spółki i instytucje mogą działać w jak najbardziej absurdalny sposób, nie licząc się z podatnikami, którzy zobowiązani są wspierać bezsensowne pomysły nieracjonalnego gospodarowania finansami publicznymi. O wysokich premiach, jakie w ostatnich dwóch latach otrzymali szefowie publicznych instytutów medycznych informuje swoich czytelników  Super Express.

Ponad 350 tysięcy PLN Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło dla pięciu dyrektorów. Otrzymali je: prof. Krzysztof Warzocha, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie 120 000 PLN, prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie 117 000 PLN, prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż, dyrektor Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie 60 676 PLN, dr Maciej Piróg, były dyrektor centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie 39 714 PLN, prof. Konrad Rydzyński, dyrektor Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi 30 000 PLN.

Dzieci i tak się mało rodzi, więc niech przetrwają najsilniejsze. Tymczasem lekarze zabezpieczają po raz kolejny swoje interesy, teraz pod pretekstem pojęcia solidarności zaowodowej w związku ze śmiercią dziecka, któremu lekarze nie udzielili pomocy. Może chodzi o fakt, że media twierdziły, że lekarz nie pomógł dziecku - więc może w przyszłości taki zwrot, szkalujący lekarza, zostanie zakazany w mediach? Oficjalnie wspólne działania dla poprawy systemu ochrony zdrowia zapowiedzieli jednak minister zdrowia Bartosz Arłukowicz oraz prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej. Samorząd lekarski zaprosił ministra na swoje posiedzenie w związku ze śmiercią 2,5-latki, która za późno trafiła do szpitala ze względu na fatalny system ochrony zdrowia oraz brak zainteresowania stanem zdrowia dziecka ze strony lekarzy.

środa, 6 marca 2013

Zmiany zarządu w PLL LOT

Państwowe spółki mają się źle. Skarb Państwa ma 67,97 procent akcji PLL LOT. Pozostali udziałowcy to TFS Silesia - 25,1 procent oraz 6,93 procent akcji PLL LOT należy do pracowników polskiego przewoźnika.

Resort skarbu pisze tu ckliwy serial, który niczym w iberoamerykańskiej literaturze, ma cykliczny charakter. Zbigniew Mazur w grudniu 2012 został p.o. prezesa spółki, po odwołaniu prezesa Marcina Piróga przez radę nadzorczą spółki. Ze spółką PLL LOT Mazur jest związany od 2008. Zbigniew Mazur przestał pełnić funkcję prezesa w lutym 2013, kiedy prezesem spółki został Sebastian Mikosz. Mazur był już kilka lat temu p.o. prezesa LOT. Miało to miejsce po rezygnacji z funkcji prezesa PLL LOT Sebastiana Mikosza, który został obecnie szefem spółki, ale również był prezesem PLL LOT przed Marcinem Pirógiem.

Nowy prezes ma poważne zmartwienie. Chodzi o tożsamość narodową, którą należałoby zachować, gdyby doszło do prywatyzacji PLL LOT. Ministerstwo skarbu będzie szukać inwestora, który spełni te warunki.

Tymczasem polski przewoźnik LOT z nowym prezesem musi pilnie poprawić swoje wyniki finansowe, bo sprzedaż w takiej sytuacji byłaby raczej skomplikowana. Sebastian Mikosz restrukturyzuje firmę. Zapowiedział grupowe zwolnienia i organizuje sprzedażowe kampanie marketingowe, żeby zmienić opinię na temat przewoźnika. Więcej informacji o kryzysie w PLL LOT.

Zbigniew Mazur, obecnie odpowiedzialny w spółce PLL LOT za finanse złożył w czwartek wypowiedzenie. Zarząd PLL LOT liczy obecnie trzy osoby: Sebastian Mikosz - prezes, Tomasz Balcerzak - członek zarządu ds. operacyjnych oraz Krzysztof Zbroja - przedstawiciel pracowników.

piątek, 1 marca 2013

Współczesne tatuaże

Tatuaże stają się wszechobecne. Co więcej, następuje akceptacja i zgoda społeczna, w myśl której zarówno osoby publiczne, jak też przeciętni mieszkańcy wsi i miasteczek ozdabiają swoje ciała najróżniejszymi tatuażami.

Geneza tattoo była zupełnie inna. W grobach z okresu paleolitu archeolodzy znajdowali różne barwniki oraz ostre rylce, które mogły służyć do pokrywania skóry ludzkiej wzorami tatuaży. Pierwotnie tatuaż, jak i inne body modyfication związany był z obrzędami rytualnymi. Początkowo mogli sobie na tatuaż pozwolić jedynie nieliczni przedstawiciele plemion, czy grup – najczęściej wodzowie lub wojownicy. Tatuaże wojowników rozpowszechnione były w kulturach polinezyjskich. Do wykonania tatuażu uprawniało wojownika zabicie wroga oraz zdobycie jego głowy.

Psychologia ma własne spostrzeżenia i podzieliła osoby, które wykonują sobie tatuaże na trzy, dość charakterystyczne grupy. Do pierwszej z nich specjaliści ludzkiej osobowości zaliczają osoby wykonujące na sobie tatuaże ze względów estetycznych. Osoby takie mają zwykle jeden do trzech tatuaży. Do drugiej grupy zaliczać się z kolei mają osoby, które wykonują na sobie tatuaże po to, żeby zamanifestować przynależność do grupy czy społeczności. Trzecia grupa to osoby tatuujące swoją skórę w sposób nieograniczony.

Wiosną 2012 wystartował projekt Dice Video. Jest to zbiór krótkich, dynamicznych formatów filmowych poświęconych body modyfication. Pretekstem do stworzenia Dice Video była zbliżająca się pierwsza edycja Wrocław Tattoo Konwent 2012.

Promocja wrocławskiego konwentu tatuażu Dice Video rozpoczęła przygodę kanału video poświęconego tattoo.Ekipa filmowa Dice Video pojawiła się w ubiegłym roku na konwentach: Wrocław Tattoo Konwent 2012, Gdańsk Tattoo Konwent 2012 oraz Body Art. Convention 2012 w Warszawie.

Projekt Dice Video popularyzuje tatuaż artystyczny oraz cały body modyfication. Projekt prezentuje studia tatuażu, tatuatorów oraz wydarzenia branżowe, takie, jak konwencje tattoo. Projekt jest też atrakcyjnym poradnikiem dla osób chcących rozpocząć przygodę z tatuażem na swojej skórze. Na Dice Video można znaleźć również zapowiedzi imprez muzycznych, czy filmy z koncertów.