piątek, 18 stycznia 2013

Kurs franka szwajcarskiego

Starożytne mity opowiadają historię gigantów, którzy w sposób niedostrzegalny dla ludzi bawią się wszechświatem – rzucając potężnymi głazami zmieniają przestrzeń, pogodę i nasze życie. Wszystko as odbywa się w ramach niezrozumiałego dla nas porządku rzeczy. Podobnie jest z ekonomią. Ostatnie zaskakujące zawirowania na globalnym rynku finansowym spowodowały, że kontynuacja długoterminowego trendu wzrostowego franka szwajcarskiego w odniesieniu do polskiej złotówki znowu stanęła pod dużym znakiem zapytania.

Odpowiedzi mogą być różnorakie, łatwiej więc zadawać pytania. Czy oznacza to bowiem pierwsze od bardzo dawna światełko w tunelu dla rodzimych frankowców? - pyta Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com. Od kilku dni frank szwajcarski (CHF) wyraźnie traci w relacji do złotego, w wyniku czego kurs CHF/PLN znalazł się najniżej od półtora roku.

Bardziej od kilkunastomiesięcznego rekordu notowań liczy się jednak wynikający z tego faktu techniczny obraz rynku. Daje on nadzieję na trwałe odwrócenie tendencji narastania kłopotów tysięcy polskich gospodarstw domowych spłacających denominowane w szwajcarskim franku kredyty hipoteczne. Tendencji, która odbiła się na całej branży deweloperskiej oraz budowlanej w Polsce.

Sytuację zawdzięczamy nagłej zmianie nastrojów. Ufność w istotną poprawę koniunktury gospodarczej w strefie euro dała rynkom finansowym wypowiedź szefa Europejskiego Banku Centralnego. W opinii prezesa ECB wskaźniki gospodarcze w strefie euro w 2013 roku ulegną istotnej poprawie. Proces eliminacji napięć na rynkach finansowych daje już w tej chwili odczuwalne efekty. Reakcją  na słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego było pozbywanie się przez inwestorów helweckiej waluty oraz dolara, a kupowanie euro – analizuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Tak więc wzrost na EURCHF to efekt ogólnego umocnienia euro oraz pomysłowości strategów. Trwałość tego ruchu zależy od tego, jak długo na rynku globalnym utrzymają się globalne, optymistyczne dla europejskiej gospodarki nastroje. Zdaniem wielu analityków na trwały trend wzrostowy jest jednak jeszcze za wcześnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz