Media serwują nam kolejne święto, zagrażające dniu powszedniemu. Od tysiącleci rolą świąt było chwilowe zachwianie, a następnie odbudowanie kondycji mieszkańców danej przestrzeni. Wraz ze wzrostem świadomości i edukacji, również święta przekształciły się w coś bardziej zaawansowanego.
Recesja to termin używany w celu określenia pierwszej fazy cyklu gospodarczego, w której zmniejszenie aktywności gospodarczej przejawia się jedynie w obniżeniu tempa wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) w porównaniu z poprzednim okresem. Co istotne, w ekonomicznym znaczeniu recesja definiowana jest jako spadek produktu krajowego brutto (PKB) przez co najmniej dwa kolejne kwartały. Podczas recesji nie następuje natomiast bezwzględny spadek rozmiarów produkcji, a w konsekwencji produktu krajowego brutto. Taka sytuacja określana jest bowiem mianem kryzysu. Media lubują się w wymiennym stosowaniu obu zwrotów, nakręcając w ten sposób koniunkturę przede wszystkim na dystrybuowane przez siebie informacje. Od roku 2007 wiele krajów objętych jest kryzysem gospodarczym, czyli szokiem, którego skutki mogą być jeszcze nieznane.
Obniżaniu się tempa wzrostu PKB w fazie recesji towarzyszy zazwyczaj niższy poziom wydajności pracy. Pojawia się też zahamowanie wzrostu lub nawet obniżenie realnych płac. Następuje też nierzadko zahamowanie wzrostu cen oraz wzrost bezrobocia. Wszystko to przekłada się na pogarszające się nastroje społeczne, wzrost przestępczości i przemocy.
Historia recesji wskazuje jednoznacznie, że zmieniają się jej przyczyny. Najczęściej ekonomiści wskazują, że do powstawania recesji przyczynia się zła polityka pieniężna i nadmierna lub niedostateczna ingerencja państwa w gospodarkę. Również wojny i poważne kataklizmy powodują przesilenia ekonomiczne, a czasami długotrwałe osłabienie gospodarki. Recesje obserwowane do połowy XX wieku były połączone z niską inflacją lub nawet deflacją. W drugiej połowie XX wieku bardzo często recesja wiązała się z wysoką inflacją. Recesja jest przedmurzem kryzysu, groźnego boga chaosu ekonomii.
Recesja na dobre rozlała się po całym świecie. Rządy kolejnych państw ratują przed plajtą instytucje finansowe, wierząc, że stanowią one ostatnie przedmurze przed nadchodzącym kryzysem. Europejski System Nadzoru Finansowego (ESNF) złożony z Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego, Europejskiego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych oraz Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych działa od 1 stycznia 2011 r. i ma za zadanie wspierać bankowość europejską w obliczu kryzysu oraz recesji. Europejski System Nadzoru Finansowego (ESNF) ma zapewnić faktycznie równe warunki uczestnictwa w rynku dla wszystkich podmiotów na szczeblu unijnym i odzwierciedlić coraz większą integrację rynków finansowych w Unii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz