Nasilająca się recesja, jak również różnorodne wydarzenia, jak chociażby afera Amber Gold spowodowały, że Polacy są coraz mniej skłonni do oszczędności. Wnioski o tym, że nastąpił odwrót od pozytywnych tendencji w zakresie inwestowania i oszczędzania płyną z badania :Postawy Polaków wobec oszczędzania, które zostało przeprowadzone na zlecenia Fundacji Kronenberga.
Co Polacy myślą o oszczędzaniu? 61% badanych było przekonanych o celowości oszczędzania. Jednak tylko 8% robi to regularnie. Ponad połowa spośród oszczędzających Polaków lokuje pieniądze na nieoprocentowanym koncie lub trzyma w domu. 18% spośród nich dba, by oszczędności nie topniały przez inflację. Osoby deklarujące się jako oszczędzające nie robią tego w sposób efektywny.
Polacy nie umieją oszczędzać, nie rozumieją zasad i mechanizmów rządzących światem finansów. Stąd afery typu Amber Gold, czy Art-B, które co jakiś czas będą wstrząsać polskim społeczeństwem. Problem leży u podstaw, czyli w systemie edukacyjnym. Słabo opłacani, coraz gorzej postrzegani nauczyciele nie są w stanie nauczyć odpowiednich zasad funkcjonowania rynkowego, według których to nie SKO, ale inteligentne zarządzanie gotówką pozwala przynosić stałe źródła dochodu. Szkoła wypełnia lukę ideologiczną, ale na pewno nie praktyczną w funkcjonowaniu jednostki.
Oczywiście, pogłębia to różnice społeczne. Masy stracą pieniądze inwestując je w instytucje typu AMber Gold, czy Art-B, podczas gdy garstka ‘oświeconych’ zarobi zgodnie z prawem przy użyciu legalnych i skutecznych narzędzi finansowych.
Blisko 20 milionów dorosłych Polaków nie ma żadnych oszczędności. Czy przypominanie o tym, że istniała konta oszczędnościowe coś zmieni? W Światowym Dniu Oszczędzania Związek Banków Polskich przypomniał bowiem, że na naszych bieżących rachunkach i lokatach znajduje się blisko 500 miliardów złotych. Jak zjada je inflacja? Żaden bank nie pokusi się o takie przeliczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz